Co dzień nakładam antybakteryjny puder w kremie under20 jest on dość tani, bo kosztuje do 15 zł.
Tuszy używam zazwyczaj kilku na raz, żeby poprawić efekt, ale rano przed wyjściem z domu kiedy nie mam za bardzo czasu na to używam tylko jednego z maybelline, kosztuje on ok. 20 zł
I na szybko smaruję usta kremem do ust z oriflame, który naprawdę bardzo lubię w cenie reguralnej jest on za ok, 25 zł, ale ostatnio udało mi się trafić na promocję, więc kupiłam go za 9, 90 zł.
Lecz kiedy mam więcej czasu, najczęściej jest to w wolne dni, kiedy mam dużo czasu do wyjścia bardzo lubię zrobić sobie ładny makijaż. Używam do tego:
Na początek nakładam bazę matującą-wygladzającą pod makijaż z bell, który jest naprawdę świetnai co najważniejsze jest dostępna w dobrej cenie 25,50 zł.
Później nakładam fluid matujący również z bell, bardzo dobrze kryje niedoskonałości i jest długotrwały, kosztuje chyba tez ok. 25 zł
A kiedy maluję oczy cieniami, nakładam bazę pod cienie również z bell, która naprawdę utrwala cienie, kosztuje ok. 20 zł
Używam również tuszu 24k z avonu, ma bardzo fajną grubą szczoteczkę i jest z drobinkami złota, które z początku są bardzo uciążliwe, bo wpadają do oczu, ale po dłuższym używaniu przyzwyczaiłam się do tego. Kosztuje kupiłam go chyba za 25 zł.
Bardzo lubię również sypki cień do powiek z inglota niestety nie mogłam znaleźć jego zdjęcia w internecie, ale jest on w bardzo podobnym kolorze jak na końcu oka na zdjęciu, jest to numer 26, kosztuje ok. 27 zł.
Ostatnio wypróbowałam również liner z maybelline lastin drama gel, jest intensywniejszy niż liner w płynie, i co najważniejsze nie rozmazuję się na oku jak większość linerów, ponieważ jest wodoodporny, jego cena to coś ok. 27 zł.
Na usta nakładam szminkę astor vip numer 313 o dość naturalnym kolorze, cena. ok.25 zł
Na koniec nie zawsze nakładam perełki brązujące na kości policzkowe, by je uwydatnić, kosztyją one ok. 40 zł.